"ONE NIGHT WITH KAULITZ TWINS" - Tori i Heilig

(By przejść do bloga, kliknij w obrazek)

FRAGMENT

Bill wyszedł z mieszkania dziewczyn. Szedł ze spuszczoną głową i rękami w kieszeni. Miał nadzieje, że spędzi upojną noc ze swoją dziewczyną, jednak ona wybrała towarzystwo swojej najlepszej przyjaciółki. Dziwne.? Raczej nie. Prawdę mówiąc, gdyby Tom poprosił go, żeby został w domu – zostałby. Mimo wszystko, choćby nie wiadomo jak starał sobie przetłumaczyć, że nie jest najważniejszy, że Kori uważa Paulinę za siostrę etc. I tak mu było smutno. Wychodzi z niego egoista. Cóż teraz skazany jest na samotną noc w pokoju hotelowym. Przecież ma jeszcze przyjaciół – Georg i Gustav, ale ich towarzystwo to nie to samo co widok nagiej ukochanej, bezbronnie leżącej na śnieżnobiałej pościeli. Rozmowy z nimi to nie to samo co słodki smak ust Kori i zapach jej urzekających perfum. Boże jak on ją kocha. 

Bill uśmiechnął się pod nosem. Przyspieszył kroku. Doszedł w końcu do hotelu. Otworzył duże, szklane drzwi wejściowe i podszedł do recepcji po klucz do pokoju. Miła recepcjonistka wręczyła mu przedmiot. Podziękował z szerokim uśmiechem i udał się do swojego apartamentu. Zaraz po wejściu rzucił się na wielkie, starannie pościelone łóżko. Wtulił twarz w miękką pościel. Jednak jego spokój przerwało pukanie. Leniwie wstał i poszedł otworzyć drzwi. Zobaczył Toma.

autorki: Tori i Heilig