(By przejść do bloga, kliknij w obrazek)
– Ashley zaczekaj! – usłyszałam głos Toma,
odwróciłam się, biegł do mnie przez plażę. Ja chciałam fajnego chłopaka a nie
Toma. No ale z braku laku może i być on…
– Czego chcesz? – zapytałam
– No co Ty, nie będziesz sama spacerować o
ciemku po plaży, jeszcze coś Ci się stanie…
– A martwisz się o mnie? – zapytałam
– Ja? No… Bill by mnie zabił jakby Tobie się coś
stało
– A już myślałam że… Nie ważne
– Co myślałaś? – zapytał
– Że się o mnie martwisz…
– Może trochę… – powiedział, ruszyliśmy brzegiem
morza, fale delikatnie obmywały mi stopy, Tom także zdjął buty i skarpetki,
podwinął lekko jeansy i też szedł po wodzie
autorka: Olka
Z tego, co wiem napisała to Olka, tak najwyżej się podpisała w zakładce ,,O mnie''
OdpowiedzUsuń